PZPO wraz z PZPM i ZDS zwracają uwagę, że samochody osobowe i dostawcze powinny móc przejść sezonową wymianę opon nawet w dobie pandemii. W wystosowanym do Prezesa Rady Ministrów liście w imieniu całej branży motoryzacyjnej organizacje te domagają się uznania sezonowej wymiany opon za spełniającą definicję potrzeb dnia codziennego. Zdaniem autorów listu, postawa kierowców, którzy nawet w tym trudnym okresie myślą jak bezpiecznie dojechać do pracy i nie obciążać systemu ochrony zdrowia skutkami wypadku, zasługuję na szacunek organów państwa, a nie na karę. Stąd apel do policji o niekaranie kierowców za wymianę opon.
PZPO przygotował wytyczne dla serwisów oponiarskich, jak zachować bezpieczeństwo klientów i pracowników w warsztatach w trakcie pandemii. - Zakaz sezonowej wymiany opon nie wpływa w żaden sposób na poprawę bezpieczeństwa na drogach. Przy zastosowaniu się do wytycznych w serwisach, kierowcy będą bardziej narażeni na kolizję lub wypadek drogowy jeżdżąc na złych oponach niż na zarażenie się tam koronawirusem – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny PZPO. Jakub Faryś, PZPM zwraca z kolei uwagę, że transport ludzi i towarów w czasie epidemii odgrywa kluczową rolę. - Pojazdy powinny być bezpieczne, sprawne i przygotowane do spełniania istotnej funkcji społecznej. Przy zachowaniu restrykcyjnych procedur w zakresie bezpieczeństwa osobistego, wymiana opon w serwisie jest równie bezpieczna jak np. zakupy – mówi Faryś.
Sygnatariusze listu zwracają uwagę, że m.in. władze Bawarii dopuściły wymianę opon na letnie – przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa – ponieważ ma to znaczny wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Także w USA nawet w tym trudnym okresie pandemii koronawirusa serwisy samochodowe są wpisane na listę infrastruktury krytycznej i korzystanie z nich jest dozwolone. – Liczymy, że zjawiska dawania mandatów za sezonową wymianę opon w tym okresie pozostaną incydentalne i funkcjonariusze policji otrzymają jednoznaczne instrukcje, by uznawać wizytę w serwisie w tym celu za spełniającą definicję potrzeb dnia codziennego. Czynność ta – jako zapewniająca zwiększenie bezpieczeństwa na drodze – bezwzględnie podlega pod powyższą definicję – podsumowuje Piotr Sarnecki.